Sztuką FPL nie jest podejmowanie dobrych decyzji ale unikanie wybierania tych złych. Podkreślam, że chodzi o zabawę, w której najczęściej najpierw wybierasz bramkę a dopiero później odkrywasz co za nią czeka. Odpalając po czwartej kolejce dziką kartę mój kolega nie przespał dwóch nocy tylko knuł i planował wybór drugiego napastnika – poszedł pod prąd wybierając Kane’a zamiast Costy. Czy podjął złą decyzję? Mądrzejsi o kontuzję Harrego powiemy: tak – dwa tygodnie wcześniej rzeklibyśmy: oryginalnie i odważnie.
Efekt śnieżnej kuli wyciął w pień posiadaczy Hazarda. Rzeza też równo tych od Ibrahimovica, Shawa i kilku innych. Tylko Shaw jest tutaj kontuzjowany a pierwsze raporty są sprzeczne – od tygodnia po 3 tygodnie przerwy. Posiadanie i tak spada. Hazard poleciał o rekordowe, i zarazem maksymalne, 0.3 a jego posiadanie wynosi obecnie 29%. To i tak dużo. Spokojnie pikuje Zlatan – posiadanie zmniejszyło się tylko o 7% i równe jest około 61%. Wraz z posiadaniem leci cena i to głównie ona przyczynia się do efektu śnieżnej kuli. Albo psychiki stada owiec. Wszyscy sprzedają, zaraz stracę – muszę się pozbyć. A potem różnie bywa; wczoraj na ten przykład Wasyl mógł łokciem wybić kilka tygodni Coscie a Firmino zejść z urazem po kwadransie. Nic się nie stało ale działając pod wpływem impulsu nie myślimy najczęściej o konsekwencjach. Albo pozwalamy sobie na niepoprawny optymizm.
W szóstą kolejkę wchodzimy jedenastkami wyjątkowo zróżnicowanymi. Następne dwa punkty Hazarda i Ibrahimovica raczej nie powstrzymają tendencji spadkowej. Natomiast gole i asysty wystawią na szyderę takich jak ja, którzy wymienili ich na teoretycznie korzystniejszą parę. Inaczej mówiąc: sprzedałem jednego z najlepszych pomocników EPL oraz napastnika światowego formatu – obu zdrowych, z pewnym miejscem w składzie – aby sprowadzić Firmino i Aguero. Nadciągający weekend będzie zarazem sędzią, oskarżycielem i obrońcą tych decyzji. Dobrze, że zacząłem oglądać Suits. Coraz większe oczekiwania macie w stosunku do zespołu Mazzariego. Watford obiecuje punkty Ighalo i Deeneya oraz ofensywne bonusy bocznych Holebasa i Janmaata – dla przeciwwagi ja oczekuję punktów Graya, który nie raz udowodnił iż jest królem własnego podwórka. To poniedziałek – wcześniej, w niedzielę, mamy tylko jedno spotkanie: West Ham vs Southampton; Antonio z 8 strzałami z GW5, oraz regularnym i precyzyjnym jak cyborg Payetem, zmierzy się z mocno przeciętną obroną Świętych. Niejeden przyjrzy się Austinowi. No i Tadic niemal w promocji. Kiedyś przy Vardy’m pisaliśmy uparcie, że w pewnym momencie napastnik Leicester musi przestać strzelać. Kiedy przestanie Antonio? Najciekawiej będzie w sobotę: na czacie rozegramy o 16:00 aż 6 spotkań, wcześniej szlagier Mourinho vs Ranieri a na koniec dnia, drugi przebój: Arsenal vs Chelsea.
Wraca Kun Aguero, w formie są Sanchez, Payet, Antonio, Sterling, KDB. Swoje udowodnić będzie chciał Mourinho a zrewanżować Ranieri. Klopp dostanie u siebie Hull City; Pickford spojrzy w głodne ślepia bestii… Tylu dobrych zawodników, tyle opcji na grube punkty i wyłącznie jakieś 100 baniek w banku. To kolejka, w której jest bardzo dużo do zyskania: świeże i uzbrojone w Aguero dzikie karty zderzą się różnicami; legiony już na pewniaka wystawią Capoue a opaska rozłożona będzie nierównomiernie ze wskazaniem na Kuna, Lukaku i Antonio. Jak zawsze tylko szkoda, że o słuszności wyborów dowiemy się po fakcie. Prorok może dziś być świnią – jest to przykre, ale to jest fakt.
