Ponoć słabo mnie słychać z okolic 400k OR. Spokojnie, nie wysyłam jeszcze SOS, nie stukam tracąc zmysły alfabetem Morse’a w obitą miękką wykładziną ścianę. W zasadzie bawię się nieźle obstawiając co jeszcze może pójść źle. Słowo kluczowe to dystans. I w tabelach, i w życiu. Zatem GW14 i co dalej?
1. Mój kapitan strzela bramkę. Szablonowy atak wygląda mniej więcej tak: Vardy – Lukaku – Kane. Domyślnie to najbezpieczniejsza konfiguracja, zwłaszcza że Aguero ze swoimi 70 minutami na mecz oraz kontuzją Silvy jest daleki od statusu must have. Najpopularniejszą opaską będzie Lukaku – 4 gole w 3 ostatnich spotkaniach, wysoka forma Barkleya i Deulofeu oraz dziurawa jak sito obrona Bournemouth. Lukaku będzie również najbezpieczniejszą opaską – 14,8,12 – to jego 3 ostatnie mecze. Problem z różnicami Evertonu wygląda tak: Barkley 7,2,2,19 oraz Deulofeu 13,5,3. Do tego Kone. Rozrzut potencjalnych punktów jest dość wysoki i tylko Belg punktuje regularnie. Drugi bezpieczny wybór to Kane. Chelsea w epl przecieka regularnie. Zouma zastąpi Terry’ego co osłabi pozycję DM. Tottenham natomiast ma jedne z najlepszych w lidze statystyki pod względem celnych strzałów na bramkę
a sam Kane jest w gazie. Różnicą GW14 miał być Sanchez – świetny występ w LM wyciąga go z grona upadłych i sugeruje punkty vs Norwich. W tym meczu różnicą mogą być także Giroud oraz Ozil.
2. Czyste konta. Może ponownie Stoke City? Butland punktuje regularnie ale wypada wziąć poprawkę na Sunderland – wciąż bez fajerwerków ale jest przy zespole Big Sama determinacja i dużo szczęścia. Pokonanie Orłów na ich własnym boisku, fuksem bo fuksem, na pewno wzmocniło morale. CP gościć będzie Sroki i jeżeli ofensywa NEW zagra jak ostatnio to CS jest prawdopodobne. United jedzie na stadion Lisów i to Leicester będzie faworytem. Nie liczę na powtórkę ubiegłego sezonu i wynik w okolicach 5:3 ale CS Rojo czy Darmiana? Chyba nie tym razem. Bezbramkowym remisem zalatuje za to mecz WHU – WBA.
Poza radarem wydają się spotkania AVL vs Watford, Liverpool vs Swansea i Leicester vs United. Pierwsi potrzebują zwycięstwa i do ataku rzucą prawdopodobnie wszystkie siły. Czyli Gestede. Zastanawiam się nawet czy nie zagrać Richardsa? Ostatnio na Villa Park obrona AVL wyglądała na poukładaną. I to przeciwko jedenastce Pellegriniego. Tyle, że Ighalo i Deeney najgroźniejsi są przyczajeni, czekając na błąd i kontrę. Dlaczego natomiast Liverpool? Występ Coutinho jest niepewny. Powrót Sturridge’a i Firmino na 9 daje Kloppowi więcej opcji aby majstrować z przodu. Pytanie czy warci 45 baniek Benteke i Sturridge rozpoczną GW14 na ławce? Inwestycja w atak the Reds jest poniekąd ryzykiem a CS Moreno bardzo szybko może zepsuć będący w formie Ayew. Na koniec pojedynek w Leicesterze. Niektórzy sprzedali Vardy’ego. Inni kombinują z Mahrezem na ławce. Mata, Martial i Rooney są poza radarem od kilku kolejek. Nie będzie lepszego momentu na solidną niespodziankę.
Tyle oczekiwań. Będą gole, i będzie ich dużo w ten weekend. Tak czuję. Teraz tylko wstrzelić się w jakikolwiek.
