Home GW Mahrez x 3. Co poszło nie tak – sob, GW15
GW

Mahrez x 3. Co poszło nie tak – sob, GW15

0
0

Dzień, w którym Vardy nie strzelił gola a Ziemia wcale nie stanęła.

Nie udało się pobić rekordu z lat 30 ubiegłego wieku. Vardy kończy mecz bez gola przerywając serię 11 spotkań z bramką. Poza tym Polacy nic się nie stało. Leicester gromi Swansea na wyjeździe aż 0 : 3 a Mahrez hattrickiem prawdopodobnie zwalnia Monka. Fabiański ostatnie czyste konto zanotował w trakcie GW6.

Wcześniej 15 kolejkę rozpoczęliśmy porażką Manchesteru City. Zażarty opór Stoke City był spodziewany ale litości 2 : 0? Wystarczył kwadrans, 2 gole Arniego i 2 asysty Shaqa aby całunem mroczne widmo pokryło GW15. Wszyscy piszą o Butlandzie a taki Pieters (4.9) punktuje od GW11 za: 7,6,12,0,6.

sto

Sagna 1 punkt, KDB 2, bardzo poważnie traktuję złe omeny a takie liczby potrafią ustawić weekend. Jest problem z MCI: KDB to zawodnik na cały sezon, ale Silva, Bony, Sterling, Sagna i kontuzjowany non stop Aguero – ich absencja w naszych jedenastkach to chyba gwarancja spokoju w trakcie okolic boxing day. Szczególnie słabo wyglądają cyferki Silvy: 0 strzałów, 79% dokładność podań, 1 stworzona szansa i 1 cross. A Mahrez 3 gole.

mahrez

Arsenal wygrywa 3 : 1 z Sunderland. Wynik mylący jeżeli ktoś śledził transmisję wyłącznie na livescore. Zresztą po co livescore jak mamy nowego czata? Najcelniej obraz spotkania oddaje 5 sejvow Cecha. Giroud w ramach solidarności wbija gole do każdej bramki, cyborg Ozil uparcie punktuje a różnicą staje się Ramsey – gol, asysta i za tydzień AVL. Kanonierzy tym razem bez kontuzji. Z ławki wszedł Wally.

Po co komu Aguero jak Deeney i Ighalo punktują co mecz? Dzisiaj 2 : 0 i pewne – przy 6 strzałach Norwich – CS Gomesa. Zanim odpalicie transfer warto spojrzeć w kalendarz Watford. Sunderland na wyjeździe a potem Liverpool, Chelsea, Tottenham i Manchester City.

deeney

klasyczny Deeney

Niepokoić powinna forma Kane’a. Drugi mecz z rzędu z 1 punktem. Za tydzień Newcastle ale Tottenham siadło. Od trzech kolejek regularnie punktuje wyłącznie Alderweireld. W dołku również Southampton. Po pucharowej porażce 1 : 6 z the Reds dzisiaj tylko remis  z Aston Villa. Zawiodły różnice: Mane, Pelle i przede wszystkim obrona Świętych. GW13 to stracone na własnym stadionie CS ze Stoke City, teraz Stekelenburg wpuścił strzał Lescotta. Cieszy się Remi Garde, dzisiaj ważny punkt w walce o utrzymanie. Lescott ostatni raz na boisku był 2 listopada – powrócił i od razu bramka.

lescott

Manchester United w trakcie 15 kolejek strzelił 20 goli. Vardy z Mahrezem łącznie 24. Dzisiejsze 0:0 z Młotami można opisać dwojako: huraganowe natarcie na bramkę Adriana, 21 strzałów, zmarnowane okazje Martiala i Fellainiego albo doskonała okazja do zwolnienia LvG. Chyba, że poczekają do Ligii Mistrzów.

Sobotę zamknęło porywające widowisko na Stamford Bridge. Boruc ratuje Bournemouth a Chelsea przegrywając frajersko 0 : 1 już nie zalatuje a cuchnie trupem. Egzekutorem Mourinho został Murray, zmieniając chwilę wcześniej grającego bez kompleksów Kinga. Kluczowe tagi: #przełamanie, #hazard różnicą, #kalendarz, #kto za Costę?
44 000 nowych nabywców Hazarda musi mieć wrażenie ordynarnie zrobionych w konia.

Oczekiwałem kolejki na bogato. Na punktach niczym smok na złocie siedzą dzisiaj wyłącznie posiadacze kapitana Mahreza. Z drugiej strony uwierzycie, że 10% top10k posadziło go na ławce? Po całości zawiodła obrona. Chyba, że Nyom, Simpson, Smalling/Darmian na pokładzie. Różnice jak Shaqiri, Arnautovic czy Ramsey to minimalne posiadanie zatem wynik w okolicach 50 punktach jest przyzwoity. Jutro Newcastle vs Liverpool a potem poniedziałkowy mecz o wszystko: Everton vs Crystal Palace.

Na Blogu nareszcie spokój. Gruwwa wygrał walkę z czatem, menedżerom zaskakująco mocno zależy na wynikach w pucharze Bloga a przecież to nie koniec emocji turniejowych. Wieczorem możemy wypić drinka z poczuciem dobrze wykonywanej roboty. Przestaliśmy rozdzierać szaty. Wyniki traktujemy niemal ulgowo. Dużo dobra przed nami. Boxing Day, Nowy Rok, rotacje, niespodzianki. Mnóstwo knucia, okazji do porażek oraz nielicznych sukcesów. Najważniejsze – lubimy to co robimy.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *