Home GW Kun. Easy. Co poszło nie tak – sob, gw8
GW

Kun. Easy. Co poszło nie tak – sob, gw8

0
0

kun 2

Takiej soboty mało kto się spodziewał. Co prawda mućka cztery dni wcześniej urodziła dwugłowego cielaka, stara Ottohauserowa puściła bąka a świadkowie klęli na wszystkich świętych jakoby uniósł ją ze trzy stopy nad ziemią, i  nadto mała Jolka wyjątkowo nie dała leśniczemu. Znaki przepowiadające rewolucję starannie widzą po fakcie wyłącznie historycy. My, świadkowie przemian żyjemy chwilą i tylko przez szczeliny codzienności dane jest nam ujrzeć przyszłe zwroty. Blade zajawki. Albo wierzyć żarliwie i być przygotowanym. Kupować mielonkę w puszkach i gdzieś w Bieszczadach mieć zabunkrowane w ziemiance zapasy.

Król powrócił. FPL reaktywacja. Punkt zwrotny. Bez znaczenia jak nazwiemy opaskę na Kunie Aguero to 5 bramek w ligach fantasy jest momentem kiedy rysowana jest nowa linia podziału pomiędzy posiadaczami i nie posiadaczami. Jedynie Lewy może zażartować, niezła próba Aguero, zrób to w 9 minut. Wyrównanie tabel absolutne. Zwłaszcza, że mówimy o sytuacji gdzie zaledwie 6% top10k oddało C Aguero. Łączna liczba menedżerów, którzy zgarną dzisiaj 50 punktów za jednego zawodnika wynosi ok 700 000. Będzie ich więcej kiedy jutro wejdą VC za kontuzjowanego dzisiaj Mahreza. Doliczmy jeszcze posiadaczy big cojones z triple C na Argentyńczyku.

Trudno. Stało się. Wisiało to nad nami jak miecz Damoklesa. Tydzień temu Sanchez. Dzisiaj Aguero. Do rewolucji powinni wkrótce dołączyć Kevin de Bruyne, Silva, Pelle, Payet, Mane, pomocnicy Crystal Palace oraz Vardy.

Przy takiej kolejce bardzo łatwo przeoczyć drugi plan FPL. Fatalny mecz rozegrała jedenastka Pulisa. Tylko 7 strzałów. Trener geniusz murarki, po 45 minutach grającego bez pomysłu WBA, zdejmuje z boiska ich jedynego kreatywnego gracza wprowadzając w jego miejsce drewno w rodzaju Gardnera. Mit Myhila i CS na wyjazdach rozjechali brutalnie Cabaye, Zaha oraz Bolasie. AVL siódmy raz z rzędu traci CS, ale zaznaczmy, że były momenty kiedy Richards nie schodził z pola karnego Stoke City. Murray strzela karne zamiast Ritchiego. Przynajmniej tak było do dzisiaj bo po pudle i obronie Gomesa jedenastki mogą wrócić do Ritchiego. Gdyby zagrali Wilson i Mahrez byłyby dwie bramki z karnych więcej. Sunderland walczy coraz zacieklej a kluczowym zawodnikiem Dicka jest Lens – dzisiaj prócz gola dwie żółte kartki. Pedro przy formie Williama zaczął na ławce. Podobnie jak Zouma. Do XI City powraca Zaba. Pelle jednak strzela na wyjazdach.

Bonusowo popatrzmy na ilość strzałów pomocy Mourinho. Wyjątkiem z 5 strzałami jest Oscar. Pelle proszę Państwa: jeden strzał = 1 gol.

che

W ósmej kolejce po raz kolejny do głosu dochodzą wyjadacze FPL, cierpliwi i chyba jednak bezpiecznie grający menedżerowie. Opaska na nieskutecznym wcześniej Argentyńczyku była bezpiecznym wyborem. Huragan musiał nadejść. Tylko pięciu goli nikt się nie spodziewał. Rynek transferów zareaguje adekwatnie – wzrost wartości KDB, Cabaye’a, Aguero i dalszy Vardiego jest pewny. Zabawne, że po rękach dostali szukający różnic na transferze Wilsona. Pójście za stadem i kupno Ighalo lub Vardiego było skuteczniejsze niż kombinowanie z Berahino, Dioufem czy Sakho. 5 strzałów na bramkę Vardiego to więcej niż oddał dzisiaj Bojan, Rondon, Diouf i Berahino. Ighalo tylko 3 ale gol jest.

Czy FPL wraca do normalności? Poniekąd tak. Nawet Chelsea, klasycznie już zagrała żałośnie i bez pomysłu a Pelle i Mane uparcie punktują dalej podnosząc konkretnie średnią kolejki. Za dwa tygodnie Aguero strzelać będzie na bramkę Boruca. Mając w pamięci dzisiejszy babol Polaka każda inna opaska niż Aguero będzie ryzykiem i różnicą. Kun. Easy?

kun 3

Jakieś 88 punktów z 8 zawodników przy pierwszym w sezonie hicie. 4 z rzędu zielona strzała oraz duże nadzieje związane z Martialem, Sanchezem i Williamsem. 5 bramek Aguero. Obroniony karny Gomesa. Gol i asysta KDB, którego za minus 4 kupilem wczoraj za Yaya Toure. Czy do Kessel Run nareszcie powróciło szczęście? Nie! Nawet tak nie myślę. Pokornie przepraszam srogie bóstwa FPL za chociażby iskierkę nadziei. Chylę nisko czoło, wzroku nie podnoszę, smakuję błoto i kurz. Żadnej dumki, żadnego samozadowolenia czy wiary w lepszy los. Znam ja was bowiem mściwe kurwie syny. Wiem, że wykorzystacie każdy moment pychy, każdą buńczuczną wypowiedź przeciw mnie a po przerwie na repy nie wystawię nawet zdrowej jedenastki.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *