Na takie kolejki zakładam najlepszą bawełnianą białą koszulę. Wbijam się w szyty na miarę grafitowy garnitur, z porcelanowej szkatuły wyciągam pradziadowe złote spinki a na końcu pachnąc kolońską i żelem szukam kuchennego taboretu. Przywiązuje grubą linę do drążka rozporowego, zakładam pętlę na szyję i zdecydowanym ruchem odpycham stołek spod nóg. Bum.
Nic bowiem nie wkurza bardziej niż podjęta na ostatnią chwilę zła decyzja. Mahreza posadziłem na ławce na kwadrans przed deadlajnem, i drugi raz w tym sezonie tracę na tym ponad 10 punktów. Nawet nie wiem czy rozgromienie MCI, na ich własnym terenie, łapie się na logikę sezonu czy przeciwnie, jest wciąż niespodzianką? Mahrez na ławce wydawał się najlogiczniejszym wyborem a tymczasem pomocnik Lisów kończy spotkanie z golem i asystą. Jak żyć? Gdy dołożyć do tego bramkę sprzedanego Lukaku to pętla na szyi wydaje się naturalnym podsuwaniem soboty z FPL. Zaraz ktoś powie: mogłeś nie sprzedawać Lukaku i wystawić Mahreza. No tak, ale ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.
Idąc tym tropem za Belga kupiłem Vardy’ego, jeden transfer przed GW27 z głowy a za Mahreza punktował Siggy. Inni mieli mniej lub więcej szczęścia. Jeżeli wystawiłeś Mahreza, oddałeś C Kunowi a w składzie miałeś Firmino, Lukaku, Aldiego, Forstera lub obrońcę Świętych zapunktowałeś w okolicach 50. Gorzej kiedy szukałeś różnic, Mahrez został na ławce a opaskę nosił Kane.
GW25 wynagrodziło menedżerów szukających bezpiecznych i pewnych (o ile w kontekście FPL można pisać o pewności) zawodników. Strzałem w dychę byli: Firmino, Aldi, Siggy, Janmaat, Forster. Sigurdsson z posiadaniem 3.6% to w zasadzie drugi obieg. A kto zawiódł? Lista zdecydowanie jest dłuższa:
1. Pewniakiem GW25 był Wijnaldum. Przy 19 strzałach na bramkę Fostera zakończył mecz z 3 punktami. Podobnie jak Firmino to niemal jednorazowy strzał i zarazem niewypał.
2. Silva. Po kontuzji KDB wydawał się sprytną inwestycją w rozhulaną ofensywę MCI. Tymczasem wart 10 baniek pomocnik od GW23 punktuje za 2 punkty a dzisiaj zszedł z kontuzją łydki, i prawdopodobnie opuści GW26.
3. Moreno. Trzymany przez ostatnich hardcorowców, podobnie jak cała defensywa the Reds, nie dał rady utrzymać CS nawet przeciwko Czarnym Kotom. From hero to zero.
4. Stoke City. Posypała się każda formacja drużyny Marka Hughesa. Od Butlanda po Arniego.
5. Po raz kolejny zawodzi ofensywa Crystal Palace, Mi to pasuje dopóki gole ładuje Dann ale to Chamakh i Adebayor mają w CV wpisane napastnik.
6. Payet. Ostatnie punkty zdobył w GW21 kiedy wracając po kontuzji zapakował obronie Bournemouth gola i asystę. To wystarczyło aby od tamtej kolejki kupiło go pół miliona menedżerów. Czas się przyznać do hypu i wtopy.
7. Baines. Ławka Bainesa jest ponoć konsekwencją kłótni z Martinezem, który najwidoczniej zapomniał, że obrońcę EVE kupiło ponad 65k menedżerów.
8. Harry Kane, ale bądźmy sprawiedliwi. Tylko dzisiaj.
Za własne błędy nie obarczaj innych winą. Przecież mogło być gorzej. Postoję w ramach pokuty z tą pętlą i przemyślę pewne sprawy.
Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad,
Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł,
Choć majątek prysł, on nie stoczył się,
Wytłumaczyć umiał sobie wtedy, wtedy właśnie, że …
