Watford

0
0

GW1 = wrzucę Capoue do składu. Ważne że ma pewne miejsce w pierwszej XI Watfordu, więc jak wejdzie przypadkiem z ławki , to może uda się złapać przy okazji CS i będą całe 3 pkt.
GW6 = kogo by tutaj jeszcze wrzucić oprócz Capoue do składu? Bo ten jeden, najlepszy pomocnik w grze, to trochę za mało. Ighalo czy Deeney? A może kogoś do obrony jeszcze? 3 z Watfordu do składu? Szaleństwo czy rozsądna decyzja?

Walter Mazzarri przyszedł do Watfordu. Tyle można było napisać przed GW1 o zmianie trenera w tym klubie. To jest trochę podobna sytuacja do tej jaka miała miejsca rok wcześniej w Leicester, tam przyszedł Ranierii i nikogo za bardzo to nie interesowało. W tym sezonie,kiedy w Premier League pojawiły się takie osobowości jak Pep czy Mourinho.  Walter Mazzarri  ginął gdzieś w przekazach prasowych. Teraz jego 3-5-2, przynosi efekty a ja tylko czekam jak Conte, również zacznie grac takim ustawieniem. Przypomnę tylko ze w poprzednim sezonie, Southampton, tez grało takim ustawieniem ,co pozwoliło im wyrwać się z dołka z w jakim byli. Czyli jest szansa  ze również Everton będzie grał zaraz w takim ustawieniu a wtedy Baines czy Coleman będą opcja must have w naszych składach. Wracając do Watfordu,  jak ugryźć ten zespół?

Zacznę od tego który wywrócił nam grę do góry nogami, ten którego szukaliśmy tak bardzo w presezon, czyli Capoue. Szukaliśmy nowego Mahereza a znaleźliśmy nowego…YayaToure albo Ramseya. Tak, był taki sezon kiedy tych dwóch zawodników niszczyło system. I wcale nie chodziło o jakieś super liczby czy niesamowitą grę. Po prostu byli w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Tak samo jak teraz jest z Capoue. 7 strzałów, 5 celnych, 4 bramki. Liczba strzałów nie powala ale nie o to przecież chodzi. 4 miejsce w pomocy za te 4 bramki, które zdobył, tyle można zrobić. Dlaczego jest to sensowne rozwiązanie?

Po pierwsze, Capoue , czy to się komuś podoba czy też nie , jest teraz najlepszym pomocnikiem w lidze. Innych powodów nie potrzeba.

Tyle w kwestii Capoue. Teraz czas na pozostałych zawodników Watfordu. Od Gomesa po Ighalo, ich najbliższy kalendarz wygląda tak:

bur:BOU:mid:swa:HUL

Kalendarz który mówi, upchnij jak najwięcej możesz zawodników z tej drużyny.

Kalendarz który mówi że Heurelho Gomes zaraz zacznie łapać CS. W poprzednim sezonie miał ich 11 , 3 obronione karne, wszytko to złożyło się w całość która zrobiła z niego drugiego bramkarza na koniec sezonu. Teraz, trzeba na niego wyłożyć 5.0 mln ale przy posiadaniu 2.3%, to może być bardzo fajna różnica w najbliższych kolejkach. Tylko czekać jak wyjmie jakiegoś karnego. Wtedy, jeszcze pewnie da się na nim trochę zarobić.

W obronie, możemy wyjść poza kalendarz. Chodzi mi o to że nie musimy liczyć tylko na CS. W związku z tym że Mazzarri gra w ustawieniu 3-5-2 , to mamy dwóch obrońców , którzy zawsze grają w pomocy. Taka dwójka to Holebas i Janmaat.

Holendra wszyscy znamy, pamiętamy że potrafi grać w ofensywie. Już ma jedną asystę na swoim koncie i pewnie jakąś ciekawą perspektywę przed sobą na dalsze zdobycze. Tylko że kosztuje 5.0. Może być ciężko uzbierać tyle kasy albo może być szkoda wydawać tyle na obrońcę Watfordu, z całym szacunkiem. Jeżeli Holender wypadnie, to pewnie warto się zastanowić nad Zunigą, bo kosztuje dziś 4.4 mln i miał wejście smoka z United. Może to będzie taki sam strzał jak z Capoue?

Za 4.5 mln , do wyjęcia jest Holebas. I to jest opcja która może już się mieścić w naszych widełkach cenowych a poza tym jeżeli nie widać różnicy, to po co przepłacać? Co jest ważne przy tym zawodniku? Oddaje strzały na bramkę przeciwnika, dokładnie 8 strzałów, 4 celne i 1 gol. Fajnie jak na obrońcę za 4.5 mln. Do tego wykonuje rzuty rożne a przy okazji , 23 krosy zrobił. 3 wynik wśród obrońców. Najlepszy Cedric ma 28, Valencia na drugim miejscu 25. Poniżej mapka , podsumowanie jego pozycji na boisku z WHU.

holebas

Pomoc, jeżeli do wyboru jest Capoue to po co szukać szczęścia gdzie indziej? Chociaż przyznaję, szukałem go gdzie indziej. Długo zastanawiałem się nad tym czy aby Pereyra nie jest dobrą opcją ? Bramka i dwie asysty a przy tym kalendarzu, może się okazać że jeszcze mocniej rozwinie skrzydła. Że dalej będzie prowadził grę Watfordu. Może warto tylko wspomnieć że nijaki Isaac Success, kiedy pojawia się na boisku, gra jako napastnik.

I teraz atak Ighalo – Deeney, atak którego przy tym kalendarzu, nie można ignorować. Tylko którego z nich wybrać? Najłatwiej jest , kiedy masz tylko tylko kasy aby to Deeney znalazł się w Twojej drużynie. Wtedy kłopot z głowy, nie było innego wyjścia, więc bez zbędnego kombinowania, jest Deeney w składzie. Ale kogo wybrać jeżeli stać nas również na Ighalo?

ighalo-vs-deeney

Bramki wpadają po strzałach , proste jak konstrukcja cepa. Więc jeżeli patrzeć na ten wskaźnik czy też parametr, to widać że Ighalo prezentuje się lepiej. Widocznie , to do niego jest kierowana większość piłek. Może ma mniej zadań defensywnych? W każdym razie, to jest przewaga po stronie Ighalo. Teraz pytanie jakie trzeba sobie postawić jest następujące, czy Deeney będzie miał możliwość wykonywania karnych? Jeżeli odpowiadasz na to pytanie twierdząco, to znaczy że to właśnie Deeney znajdzie się w Twoim składzie. Tak naprawdę, to jest jedyny sensowny powód dla którego możemy go wstawić do składu. Tylko i aż karne. Ok, plus niższa cena niż Ighalo.

Dobrze jest, bo jest tanio, nawet Ighalo za 7,4 mln jest stosunkowo tanim napastnikiem. Gdybym teraz robił kartę, to pewnie skończyłbym z 3 zawodnikami Watfordu w składzie. Zapewne wstawiłbym do bramki Gomesa, Capoue jako musthave i albo byłby to Holebas. Ofensywnie grający obrońca, za 4.5 mln z tak fajnym kalendarzem przed nim? to jest zawsze dobra opcja. Albo ktoś z dwójki Ighalo/ Deeney. w moim wypadku, nie patrząc na cenę, byłby to Ighalo. Za większą liczbę oddanych strzałów. Deeney jest napastnikiem, który w ciągu 5 kolejek oddał tylko 5 strzałów.  1 strzał na mecz, mało, bardzo mało.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *