Oczekiwania przed GW10

Sprawy się komplikują.

10 kolejka przypomina, że 25% sezonu już za nami. W sumie trudno uwierzyć jak ten czas szybko leci. Co gorsze, sprawy w FPL się komplikują i czas zacząć podejmować właściwe decyzje. Jakie oczekiwania względem GW10?

1. Mój kapitan strzela bramkę. Dwie ostatnie kolejki w moim wykonaniu to wyłącznie złe decyzje związane z opaską. Komu powierzyć ją w ten weekend? Kun Aguero – obejrzałem mecz vs WHU, przy odrobinie szczęścia mógł wbić dwie bramki, stąd wydaje się kandydatem idealnym. Do tego rozegrał wczoraj tylko 20 minut w przegranym meczu z Newcastle. Tyle, że waham się. Raz, w weekend może nie zagrać dyrygent Manchesteru City: Silva. Dwa, coś zaczyna zgrzytać w drużynie City. Costa? Ja sprzedałem, więc jeden problem mniej, ale gdybym posiadał to nie dałbym mu opaski obawiając się 20 minutowego cameo. Pelle? Wczoraj zaliczył doskonały występ dając Świętym zwycięstwo nad Stoke City. Czy da radę na wyjeździe vs Hull City, i czy 29 latek będzie odczuwał zmęczenie wybieganymi wczoraj 90 minutami? Baines? Jajka mi się kurczą na samą myśl ze stresu. Welbeck & Sanchez? Burnley przecieka, to pierwszy fakt. A Sanchez zalicza kolejne świetne występy, to drugi konkret. Jest jeszcze obawa, że Wenger da mu odpocząć przed LM. To może Sterling? Odpoczął w pucharze, wkrótce nadejdzie ten moment kiedy odbije się od dna i strzeli bramkę. Pozostałe wybory uważam za różnice i ryzyko. Np. Berahino, Balotelli, Hazard, Lukaku, Ade, Naismith,Tadic, ADM.

2. Czyste konta. Newcastle? Czemu nie. Zachowali czyste konto z City, Tottenham zdołał im wbić tylko jedną bramkę. Oczekuję CS ze strony Evertonu, Arsenalu, Chelsea i Tottenhamu. Obym trafił chociaż z dwiema ekipami. Miałem nie sprzedawać Moreno – ale trudno ufać obronie the Reds. Wymiana na Chambersa wzmocni strategiczne rezerwy mojej drużyny i zapewni większą płynność finansową.

3. Niespodzianki. Miejsce w podstawowej jedenastce stracić może Mannone. Trener WHU wykluczył występ Sakho. Na pewno zaskoczeniem będzie 90 minut Costy – chyba większym niż gra od pierwszej minuty młodziaka Solanke. Nie jestem też pewien startu od pierwszej minuty Oscara. Niespodzianką będzie kolejne zwycięstwo Newcastle i wywiezione punkty Manchesteru United. Liczę złośliwie (FPL wyzwala również te prymitywne instynkty), że wielu poczuje zaskoczenie i zawód gdy w GW10 punktować będzie Sterling i ADM. Ich gwałtowna sprzedaż jest poniekąd dla mnie zaskoczeniem. Prymitywną satysfakcją będą 3 punkty Sancheza lub ławka. Wstyd mi za siebie. Dużym zaskoczeniem byłby start Walcotta – ze słów Wengera wynika, że Anglik ma się adaptować na spokojnie przez najbliższe 2-3 kolejki. Mecz vs Burnley to idealny ku temu moment. No i gdzieś tam w tle jest zapomniany na dzisiaj Ramsey. I wątpliwość ostatnia, co dalej z Tottenhamem?

4. Oczekuję punktów Hazarda. Chociażby dla samego siebie, bo nie raz pisałem, że w kontekście całego sezonu powinien mieć ich więcej niż Fabregas. Natomiast gdy punktować będzie wciąż ten drugi to chyba ze złości zjem pasikonika. Raz już jednego zjadłem, ale chodziło wówczas o honor na dzielni i w podstawówce. Wówczas święte sprawy.

5. Na koniec liczę na jakieś oświecenie przed sobotą. Mam w głowie totalną pustkę, nawet intuicja nic mi nie podpowiada. Podchodzę do GW10 bez gracza Chelsea, a prorocy podpowiadają pogrom, średniowieczną masakrę i rzezanie niewinnych zawodników QPR. Wzięcie Faba do ekipy równałoby się z przyznaniem do porażki. Mi to przychodzi z trudem. Hazard wydaje się idealnym wyborem – wciąż jako różnica – ale sprzedaż Sterlinga wydaje mi się alogiczna. Po wielu naradach ze sztabem i z dziećmi uznałem, że Siggy zostaje.

Powodzenia w weekend. Mam jednak nadzieję, że ugracie mniej punktów niż ja, i że nie zapłacę zbyt słono za tą bezczelność i zbyt wygórowane oczekiwania.