FPL w tym sezonie zbliża się do końca. Pozostało 12 kolejek i raczej już nie zdobędziesz pierwszego miejsca. Nie ma co mamić tej drugiej połowy wycieczką do Londynu pierwszą klasą – za rok znowu będzie szansa. Dzisiaj krótko i treściwie, w schludnych 10 punktach, o pogoni za czołówką.
1. Zdefiniuj cele.
Aktywny gracz FPL to kilka mini lig, rozgrywki HtH, punktacja klubowa, krajowa i ogólna. Każdej ligi nie wygrasz. Wybierz te najważniejsze, te gdzie pod skórą czujesz, iż musisz coś udowodnić, kogoś dogonić lub po prostu takie, które dają najwięcej zabawy i satysfakcji.
2. Poznaj przeciwników.
Grasz z nimi od 26 kolejek, może od kilku sezonów, ale czy znasz dokładnie ich składy lub plany? Przejrzyj je szczegółowo, spróbuj przewidzieć następne ruchy, poszukaj RÓŻNIC. Ważne jest by nie popadać w paranoję. Tu nie chodzi o to, aby cieszyć się z ich nieszczęścia, wypisywać lol@non suarez owners, zalewać się żółcią, kiedy ich obrońca w 89 minucie wbije fuksiarską bramkę. Takie paranoje odbiorą Ci przyjemność z gry i zrównają z poziomem szamba. Tak, to konkurenci, ale i goście z podobną Ci pasją, tematami i może zainteresowaniami. Respect i pokłon dla przeciwnika.
3. Przeanalizuj dokładnie swoją drużynę.
W tym momencie nie warto już planować 4-5 kolejek do przodu, skup się na góra 2-3. Przemyśl dokładnie DGW – podwójne kolejki. Będzie ich kilka. Dobrze zaplanowane wolne transfery, trafienie kapitana czy wykorzystanie słabości przeciwników może dać Ci dużo punktów. Przykładem niech będzie Manchester City: ostrzegałem wcześniej przed ich atakiem, pauzą w GW28 i możliwą w GW29, jednak rychły powrót Kuna Aguero, podwójne DGW dają ciekawe perspektywy – nie każdy weźmie od ręki Kuna (12.0), nie każdy dobrze ustawi drużynę na DGW – Twój dobry plan może zmniejszyć różnicę do czołówki.
4. Znajdź różnice.
Hazard-Mata-Yaya-Lallana. Szablon. Tu nie chodzi o to, aby zmienić całą pomoc. Zmień dwóch pomocników kosztem tych najczęściej posiadanych w FPL. Co możesz stracić? Nie kupuj tych, których akurat kupuje horda graczy. Hazard nie strzeli w każdej kolejce hat tricka, Yaya nie trafi w każdej z wolnego. A może czas wymienić Suareza?
5. Nie bądź na siłę oryginalny.
Jak już zmieniasz dwóch pomocników czy napastnika nie wyszukuj zastępcy po statsach, po posiadaniu równym 1%. Tylko wtopisz jeszcze bardziej. Popatrz na formę i determinację zawodników – nie na kalendarz. Obejrzyj jakiś mecz – ligowy lub puchar, zobacz jak gra Twój zawodnik, ten który ma robić różnicę lub którego chcesz się pozbyć. Sprawdź jak sprawuje się obrona drużyny, przeciw której zagra Twoja różnica.
6. Zmień taktykę.
3:4:3 to najpopularniejsze ustawienie, może spróbować zagrać 5 pomocnikami? Znaleźć czwartego i piątego w granicach 5-7 mln i nimi punktować. Przyjrzyj się obrońcom, zobacz, kto w ostatnich meczach zdobywał najwięcej bonusów, kto szarżuje na skrzydle, taki Chico zdobył więcej bramek niż niejeden napastnik. Zmiana taktyki to nie mus, ale może zaskoczyć.
7. Mimo pogoni graj rozważnie.
Nie patrz już na ekonomię rozgrywki. Budowanie wartości drużyny to w FPL najlepsza taktyka, ale ma sens tak do styczniowej dzikiej karty. Po niej nie warto się rzucać na wzrosty wartości zawodników, pilnować sell value i liczyć każdy grosz. Nie ma już na to czasu. Nie ma sensu kupowanie zawodników zaraz po końcowym gwizdku. Poczekaj, przeanalizuj, przemyśl. W tle rozgrywają się przecież jeszcze puchary.
8. Graj uważnie hitem.
Minus 4 czy 8 może i łatwo odrobić, gdy się trafi, ale porażka czy wynik remisowy z przeciwnikiem promuje tego, kto nie brał hita. Hitów nie warto się bać, na początku, przy dłuższym planowaniu, przy wysokiej formie graczy mają sens. Pod koniec, ten jeden, jedyny błąd będzie już nie do odrobienia.
9. Poszukaj zespołów i zawodników, którzy mają o co grać.
Tych, którzy mogą spaść, tych, którzy będą się bić o pierwsze miejsca. Pod koniec sezonu, w każdej lidze, nie można lekceważyć psychologii zawodników. Będą wkurwieni zakapiorzy, będą obiboki, którzy właśnie przedłużyli kontrakt, będą fighterzy o pierwsze miejsce w klasyfikacji króla strzelców, będą goście, którzy czekają tylko końca sezonu. Nie ufaj ponownie graczom, którzy zawiedli wcześniej.
10. Zaufaj intuicji.
Wybierz dobrze kapitana. Każdy, kto gra w FPL trochę bardziej poważniej niż przysłowiowy casual na jednym wydechu wymieni sytuacje, kiedy nie posłuchał intuicji i wtopił kolejkę.
Feel, don’t think. Use your instincts.
Powodzenia!
