Home FANTASY PREMIER LEAGUE Co poszło nie tak – GW16

Co poszło nie tak – GW16

0
0

Are you not entertained?

Po sralniku kolejki ze środka tygodnia wydawało się, że gorzej być już nie może. Potrzymaj mi piwo rzekły wieże. GW16 zapamiętamy przede wszystkim za hatty Salaha, ławkę Kane’a, 45 minut Lacazette’a i niespodziewaną kontuzję Wilsona. Suma strat jest większa, bo FPL odebrało nam w weekend poczucie pewności. Już nigdy nie napiszemy, że Kane to pewne 90 minut w grudniu, Lacazette w mgnieniu oka stracił cały blask świeżości a pomocnicy Guardioli wyłożyli się hurtem na defensywie Chelsea. GW16 nie resetuje grudniowych założeń, nie kładzie fundamentów pod nowy szablon, bo nikt o zdrowych zmysłach nie sprzeda teraz Sane lub Sterlinga, ale do puli poważna opcja premium wrócili z tarczą Salah z Hazardem. To klasyczna przewrotność wież karząca każdego goniącego pozornie łatwe punkty. Każdego kto na WC pożegnał Salaha i założył przewidywalność FPL. Tymczasem w niedzielny wieczór 11 punktów Sterlinga z 3 ostatnich kolejek, często sprowadzanego kosztem hita, wygląda dość blado w porównaniu z 28 punktami Salaha lub 20 Hazarda z tego samego okresu. Przynajmniej do następnej kolejki, w której to Sterling może dać dwucyfrówkę.

Masy reagują na takie kolejki z wdziękiem ławicy ryb. Od wczoraj rośnie posiadanie gwiazd GW16 a powoli ubywa właścicieli Sterlinga i Sane. To jeszcze nie lawina, ale zwiastun pierwszych rys na pewności wyboru odpowiedniego zawodnika.  To masy, my uczeni w FPL, wiemy, że gracza premium trzeba pielęgnować jak paprotkę. Być cierpliwym i odpornym na łatwe pokusy. Dlatego za moment wrócimy do czasów zimnej wojny i dwóch obozów szachujących się wzajemnie Salahem, Sterlingiem, Kanem, Aubą lub Hazardem. Dobiegający końca weekend pozbawił nas nie tylko poczucia pewności, ale niejednemu odebrał również poczucie nadziei. Zabił coś bezpowrotnie. Wejście Kane’a w 74 minucie nie miało żadnego znaczenia dla przebiegu spotkania, ale tysiącom zostawiło VC na Salahu. Niby mogliśmy się tego spodziewać, ale wiecie, nadzieja to najgorsze skurwysyństwo jakie wyszło z puszki Pandory a przedstawienie i tak musi trwać dalej.

Przedstawienie musi trwać!
Przedstawienie musi trwać! Tak!
Wewnątrz moje serce pęka
Mój makijaż może się złuszczyć
Lecz mój uśmiech wciąż pozostanie

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *