Brexit a FPL

0
0

Nawarzyłeś piwa, to musisz je teraz wypić.

Brexit jest faktem. Paru podekscytowanych od rana wynikami referendum wyspiarzy  uświadomiło sobie nagle konsekwencje Brexitu dla Premiership. Poniższe rozważania są teoretyczne; najbliższe dwa lata miną bowiem na negocjacjach pomiędzy UK a UE,  i niewykluczone, że któregoś deszczowego dnia przepisy związane z work permit  i angielską piłką również zostaną zmienione. Na chwilę obecną wygląda to tak:

Chcąc zagrać w angielskim klubie zawodnik spoza UE potrzebuje pozwolenie o pracę – tzw. work permit. Grający w Football Manager na pewno kojarzą ten moment kiedy wasz super talent z Afryki lub Ameryki Południowej nie dostaje pozwolenia aby zarabiać na Wyspach. Aby je dostać spełnione być muszą 2 punkty:

1. Odsetek występów w seniorskiej reprezentacji danego państwa wynosić musi 75%. Minimum to spełnione być musi w okresie 2 lat przed złożeniem wniosku o work permit i dotyczy meczów wyłącznie o stawkę (turnieje i eliminacje – odpadają sparringi). Biedniejszym w skali Premiership klubom trudniej będzie wyciągnąć z europejskich lig lokalne talenty. Okres dwóch lat dotyczy wyłącznie sytuacji, w której zawodnik potencjalnie mógłby zostać powołany – nie brany jest pod uwagę okres kontuzji lub zawieszenia.

2. Ranking. Uśredniona pozycja danego kraju przez ostatnie dwa lata w rankingu UEFA nie może być niższa niż 70.

Ostateczną decyzję dot. work permit  podejmuje tzw. Governing Body. Jeżeli piłkarz spełnia opisane wyżej punkty, a wszystkie żądane dokumenty zostały złożone i odpowiednio uwierzytelnione, wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie. Reguły czynią wyjątki – sporadycznie dopuszcza się wydanie pozwolenia bez spełnienia wszystkich wymogów – najczęściej dotyczy to procentu meczów w seniorskiej reprezentacji kraju. Wraz z otrzymaniem pozwolenia na pracę określony zostaje okres obowiązywania takiego kwitu. Na wstępie może wynosić max 3 lata. Okres zależeć będzie  od umiejętności zawodnika i od klubu, który chce go pozyskać. Wszystko to rzecz jasna wpływa na długość kontraktu oraz atmosferę wokół transferu. 34 letni Ibrahimovic lub podobny mu wiekiem zawodnik wybierając między ligą angielską a hiszpańską lub włoską pomyśli nad transferem dwa razy.

Identyczne zasady obowiązują w przypadku wypożyczenia zawodnika. Nie dotyczą one wyłącznie sytuacji kiedy klub ściąga gracza na testy.

Trudno przewidzieć dzisiaj co debilna decyzja Camerona oznacza dla przyszłości ligi angielskiej. Ograniczy na pewno napływ zawodników spoza wysp i da szansę lokalnym talentom; być może unormuje przegięte kwoty transferów i równolegle zmniejszy dochody z transmisji. Czy zmniejszy prestiż Premiership – o tym przekonamy się najwcześniej w sezonie 2017/2018. Na razie nie panikujmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *