Leicester. Jednych ratował a innych pogrążył. Mourinho zdradzili piłkarze. Nas ponownie instynkt gdy nie oddaliśmy opaski Mahrezowi. W pucharze Bloga do ćwierćfinałów przechodzi 8 drużyn.
Kessel Run 66 – 52 Penguins
Menedżer Pingwinów niechybnie przeklina dzień, w którym skusił go Aguero. Cierpliwie posadził go na ławce, zdublował obronę Southampton, kupił Colemana, opaskę oddał KDB i tym samym odpadł z walki o puchar. Nie pomógł Hart z 6 obronami. Moja jedenastka postawiła na kapitana Kane’a ale punkty dał niezawodny Butland, Ozil i Lukaku. I tak szablonem oraz odrobiną szczęścia jak Bolasie i Bellerin awansowałem do ćwierćfinału. Zabawny w tej historii jest fakt, że nie byłem do końca przekonany aby wymieniać Martiala na Kane’a. Opcją był kapitan Lukaku i zachowanie FT. Wyszedłbym na tym lepiej.
Saum-Aesa 48 – 60 ZeroZgrania
Trafiła kosa na kamień. Obaj menedżerowie zagrali nieszablonowo. JW23 posadził na ławce Sturridge’a i Smallinga a w GW16 wszedł bez transferów. Wypaliła podwojona obrona Kanonierów, ale Rose i Moreno to razem już punkt. Szablon rodzaju Kane, KDB, Barkley nawalił a różnica w postaci Mane’a ma tyle formy co autor tekstu o 5 rano bez kawy. Maciej natomiast szarżuje różnicami – punkty zagwarantowali Ritchie, Bolasie, Cresswell a na koniec szablonowy aparatczyk Vardy. To taki wyjątek obok Butlanda bo ZeroZgrania awansuje dalej nie mając na pokładzie nawet Mahreza! Kibicowałbym dalej ale wygląda na to, że w 1/4 zagramy razem. Wiesz jak to jest. Sentymenty i FPL.
Heroes 63 – 63 Sylvinho Londyn
Jeszcze w sobotę Denis sugerował byśmy zawczasu rzeźbili rylcami Heroes na przedzie pucharu. Przekomarzałem się wówczas cytatem z Adwokata Diabła: Vanity, definitely my favorite sin. Wymianę zdań podsłuchali bogowie FPL: w niedzielę dla Heroes Aldi grał za 1 punkt, Coutinho za 2, kapitan Kane łącznie za 4. W poniedziałek dobił go duet Lisów – Vardy i Mahrez dzięki czemu Azpi Denisa zagrał aż za cały punkt. Gdyby nie żółta kartka napastnika Leicester hth wygrałby Sylwek a tak mamy remis 63 : 63. Zgodnie z regulaminem rozgrywek, uwzględniając ewentualne hity oraz miejsce w OR dalej awansuje Sylwek, i jego Sylvinho Londyn. W składzie ekscytujące różnice Ayew, Mata oraz rotowany Kolarov. Jest nad czym myśleć przed weekendem.
XChelseaX 51 – 51 fc team name
Drugi remis na tym etapie rozgrywek! I to naprawdę na granicy totalnego fuksa. Krzysztofa zawiódł kapitan Kane, ale aby awansować dalej potrzebował wyłącznie dwóch punktów Hazarda. Minimum 60 min gry. Kontuzjowany Belg schodzi po 20 minutach a dzięki OR dalej przechodzi rudobrody wraz z fc team name. Mocno po bandzie. Przez Kolarova grał w 10. Kapitan de Bruyne. Na ławce Darmian, Aguero i Galloway. I co? Można. Do 51 punktów dołożył się np. Gosling zdobywając 1 bonusu oraz trzeci obroniony strzał przez Gomesa. Wszyscy lubimy takie historie, no może od wczoraj poza Krzysztofem.
Strefa Futbolu 59 – 51 BS Orzelki
Pojedynek ośmioma punkami wygrywa Dawid. Zależało mu bo zagrał triple C na Kane’a. Poza 6 oczkami napastnika Tottenhamu punkty zdobył dzięki podwojonej obronie Kanonierów i asyście Deulofeu. Zawiódł Mane a na ławce poniewierał się aktualny król strzelców Vardy. Po stronie Orzełków zawiodła trochę intuicja. Czyli rezerwowy Ritchie przy spustoszonej kontuzjami obronie United. Różnice Bartosza w tym pojedynku jak KDB, Barkley i Moreno – cóż, szkoda gadać.
perlalei 52 – 61 FC Hollywood
Podobnie jak BS Orzelki, na braku zaufania do króla strzelców stracił właściciel perlalei. Tomek posadził Vardy’ego a zagrał kapitanem Hazardem oraz szablonem KDB-Ozil-Barkley-Mahrez. Obok Vardy’ego hth z ławki oglądał Cresswell. Po stronie gwiazd Hollywoodu żelazna jedenastka. Butland, tytani pokroju Moreno i Alderweireld oraz podręcznikowa pomoc plus atak. Kapitan Kane różnicy nie robił. Takową okazał się Cresswell oraz wypasiona ławka: Kolarov, Westwood i Taylor.
FC Lace UP! 61 – 81 Barteg Boyz
Starotestamentową masakrę zafundował drużynie FC Lace UP! Bartek. Z formą na puchary trafił przepięknie. Od początku rozgrywek grupowych same zielone strzałki i awans z miejsca 37 321 na 4 636! Komplet logów i passów do bloga wysyłam bez zwłoki telegramem – co my tu z Gruwwą będziemy się mądrzyć jak kolega wyraźnie wie jak i co robić aby top5k zaliczyć w ciągu miesiąca. Menedżer FC Lace UP! przynajmniej przełamał klątwę 52 punktów. Jest 61, zielona strzała, punkty z podwojonej obrony Kanonierów, asysta Deulofeu i aż 4 punkty Maty i Kone. Rozpędzony Bartek rozjechał go kapitanem Mahrezem, Butlandem, Bolasie i Vardym.
Fanatics Team 68 – 63 HelgaaFC
Z walcem Barteg Boyz za tydzień zagrają Fanatycy. W tej kolejce odprawili nie tak już tajemniczą jedenastkę Helgi przerywając tym samym trzy hth zwycięstwa z rzędu Jacka. Dla Fanatyków Filipa punktował chips AOA zatem w obronie: Clyne i VDV za 3 punkty oraz kapitan Lukaku, Ighalo, Vardy i pomoc w składzie Albrighton (asysta), Ozil, Coutinho, Mahrez i KDB. Jacek tym razem bez transferów. C oddał Lukaku ale Vardy na ławce i fatalna postawa w niedzielę obrony Liverpoolu i Tottenhamu powodują uwolnienie z pucharu ze skutkiem natychmiastowym. Było zresztą blisko. Dobrą różnicą okazał się Bolasie, który w sobotę kilka razy bliski był wbicia bramki.
GW17 to ćwierćfinały w których zagrają pary:
Kessel Run – ZeroZgrania
Sylvinho Londyn – fc team name
Strefa Futbolu – FC Hollywood
Barteg „walec” Boyz – Fanatics Team
Ramki, skrypt i drzewko wklei później Gruwwa. Najciekawiej zapowiada się pojedynek Sylwka i rudobrodego bowiem awansując po remisach w GW16 oboje, prócz doświadczenia i umiejętności, wykorzystali prawdopodobnie ostatnie zapasy szczęścia i fuksa.
Pierwszy sezon poza TOP10k. Czas na rewanż!