2014/2015 HEROES, drugie miejsce 4fun
2015/2016 FC HOLLYWOOD, drugie miejsce Kessel Run
Jest taka scena w Wiedźminie 2 kiedy Geralt odnajduje Letho, tytułowego zabójcę królów. Już mają sięgnąć po stal a na ubitej ziemi stoczyć finałową walkę kiedy Letho niespodziewanie rzuca propozycją – wódki? I tak oto dwóch adwersarzy dzieli się gorzałką i wspólną historią. Podobni sobie odwlekają chociaż na moment finałowe decyzje. Trochę na podobnej zasadzie przed finałem spotkałem Sama na czacie. Może w realu przepilibyśmy finał przepalanką, na blogu pogadaliśmy o opasce, transferze, życzyliśmy sobie powodzenia.
Pojedynek obu drużyn nie był szczególnie emocjonujący przypadł bowiem na jedną ze słabszych dla aktualnego szablonu kolejek. Zamiast walnej i epickiej bitwy przypominał szereg pojedynczych potyczek naszych różnic. Coutinho vs Ramsey, Koscielny vs Bellerin, Moreno vs Dann. Reszta to wspólny szablon. Łącznie z opaską na Ozilu. Przed GW20 dokonaliśmy identycznego, w założeniach najbezpieczniejszego transferu – sprowadzony został Smalling, Głupia decyzja. U mnie wszedł za Dawsona a w rezultacie na ławce wylądował Sagna (7 punktów). Sam sprzedał Cresswella – 9 punktów. O zdecydowanym zwycięstwie FC Hollywood przesądziła bramka Koscielnego oraz dzisiejsza masakra Crystal Palace. Cieszy mnie ten gol Koscielnego – lepiej tak przegrać niż tracić nerwy przy trzech golach Chelsea i żółtej kartce Danna.
Kessel Run 28 – 37 FC Hollywood
Tak się pisze historia Bloga – pierwszą edycję pucharu niszowego Bloga FPL wygrał Denis, drugą zwycięża Sam Gold. Po sukcesach pucharowych również komentator naszej małej blogowej FPL społeczności. Gratulujemy zwycięzcy!!! Sam automatycznie zapewnił sobie rozstawienie w fazie grupowej pucharu Bloga w sezonie 2016/2017 – chyba, że FPL go wcześniej złamie. W sprawach czysto formalnych wkrótce odezwie się Gruwwa.
Drugie miejsce zajmuje mój Kessel Run, zamiast gratulować sobie (nie wypada) wychylę kubeł kawy w poczuciu dobrze wykonanej roboty. Turniej cieszył się dużym zainteresowaniem. Były emocje, walka i spory odzew z Waszej strony. Dziękujemy.
Pierwszy sezon poza TOP10k. Czas na rewanż!