Liczę te punkty w fantasy, liczę i dalej ściana. Taka goła i surowa kusząca aby wziąć rozbieg i przywalić czołem. Opaska wędruje dalej a wszystkie drogi i tak prowadzą do Ronaldo. Nie udało się z linią pomocy; po Rakiticu i Perisicu pozostało tylko wspomnienie, poprzeczki i zmarnowane setki. I ten Srna. Rzecz jasna, moja ekipa alfa, złożona na szybko – jeszcze zanim zacząłem bawić się cyferkami – ugrała od piątku ze dwa razy tyle niż produkt finałowy.
Chorwacja ograła Turcję 1 : 0. Pewnie i z polotem, aczkolwiek skromnie. W naszych składach Srna, Perisic albo Rakitic a gola, na przekór ekspertom i fantasy logice, strzelił Modric. Łącznie Chorwaci oddali aż 18 strzałów – doskonały występ zaliczyli Perisic i Srna. Niestety, kapitan reprezentacji Chorwacji prawdopodobnie opuści następne spotkanie – w związku ze śmiercią ojca, zaraz po meczu wrócił do kraju. Wczoraj czyste konto ale również poprzeczka, i jeszcze te wrzutki:
Srna: 10 crossów i 3 stworzone szanse! Do tego rożne, wolne … i cholerna poprzeczka.
Porównajmy jeszcze Periscica i Rakitica: 2 strzały (w tym poprzeczka) vs 1 strzał; 6 crossów vs 4 crossy; 2 szanse vs 4 szanse.
Pech chciał, że po występie Srny przyszło nam oglądać Jędrzejczyka. Do historycznego zwycięstwa Polaków podchodzę z rezerwą bo po batalii z tarczownikami Irlandii Północnej trudno jednoznacznie oceniać naszą reprezentację. Z jednej strony dominacja w liczbach: 18 strzałów do 2. 59 % posiadanie. Ale też tylko 11 stworzonych szans, dużo strat, nieporozumienia i Pazdan, który miejscami samą swoją obecnością stwarzał potencjalne zagrożenie. Najczęstszą frazą na przedmeczowej odprawie Niemców będzie: gehen geradeaus zur Pazdan. Pozornie zawiódł Lewandowski – w kontekście opaski EURO fantasy na pewno – ale rolę defensywnego napastnika rozegrał doskonale. Dwóch obrońców przy Lewym to dwóch mniej przy Miliku. I stąd Lewandowski oddał 0 strzałów, miał tylko 2 kontakty z piłką w polu karnym przeciwnika ale za to już Milik strzelał 5 razy, w tym 4 x z pola karnego i 3 x celnie. Chwaleni za ciąg do przodu i ofensywne wejścia boczni obrońcy statystycznie wypadli tak:
Jędrzejczyk 6 crossów z 0 % skutecznością, Piszczek 5 ale również 0% udanych. To jakby nie patrzeć razem 11 zmarnowanych podań mogących prowadzić do bramki. Obaj obrońcy stworzyli tylko po 1 szansie, Jędrzejczyk przynajmniej podawał celniej i wygrał więcej pojedynków główkowych niż Piszczyk. O fantastycznym debiucie Kapustki napisali już wszyscy, od Twojego Stylu po Linekera, współczuję tylko Nawałce jak zmieści w XI 19 latka oraz Grosickiego.
I jeszcze morowe wieści z rana: Szczęsny może opuścić czwartkowy mecz z Niemcami; uraz mięśnia czworogłowego to efekt zderzenia z Kylem Laffertym.
Pech chciał, że najfajniejszy jak do tej pory mecz na EURO 2016 rozegrał nasz najniebezpieczniejszy przeciwnik: Niemcy. Drugi peszek to zawód posiadaczy Mullera i Gomeza. Debiutanckiego gola dla germańskich oprawców strzelił Shkodran Mustafi – nisza niszy w fantasy, gość który spędził 4 lata w rezerwach Evertonu a do kadry przebił się z Sampdorii – drugiego Schweinteiger; jeszcze lepiej. Po asyście zaliczyli Kroos i Ozil, będą z tego gdzieniegdzie punkty w fantasy a czyste konto ucieszy posiadaczy taniego Howedesa. Czy Ukraina była silnym przeciwnikiem? Nie; w drugiej połowie nie stworzyli ani jednej szansy i oddali tylko 1 strzał. Tyle, że dzięki odpowiedniej dawce chaosu i nieporozumień mecz mógł się podobać. Jeden strzał oddał Muller, 1 Ozil, kolejne 2 Goetze i 3 Kroos, który za 7.0 wydaje się dobrym transferem na Pazdana. Howedes 5.0 vs Hector 5.5, szału nie było: 3 crossy vs 2 i po 1 stworzonej szansie.
Zamiast bramek proponuję thriller: Piła, Noc Żywych Trupów, Hostel czy Green Inferno to przy poniższym materiał dla panien służebnych:
@DaFiumicino @ErViperetta basta così. #EURO2016 pic.twitter.com/1CCqONy7hV
— ® © a m p i x (@r_campix) June 12, 2016
Poniedziałek rozpocząłem Hiszpanią, i nagle poczułem się cholernie staro bo skojarzyłem, że Kowalczyk ze studia Polsatu to ten Kowalczyk:
Nie zdążyłem ochłonąć a tu Hiszpanie zaczęli walcować pepików. Powoli ruszyła maszyna ospale … do przerwy 66% posiadanie i 9 strzałów do 3 Czechów. Pojedynku DDG z Cechem nie uświadczyłem, bo kiedy Hiszpan rozkładał leżak i przeglądał oferty dobrych prawników to bramkarz Arsenalu dwoił się i troił – do przerwy 4 sejvy i 3 bonusy.
Spotkanie to niewątpliwie porażka kombinatorów z FPL bo po całości zawiedli budżetowi Morata, Nolito i Fabregas (zawiódł jak zawiódł, uratował drużynę przed utratą bramki); w drugiej połowie punkty wymęczyli, popularni wśród mas, Pique i Iniesta. Zdjęty w 61 minucie Morata to zagwozdka dla posiadaczy, w drugiej kolejce zagra on czy Aduriz? Kosztem Pedro pauzować może Nolito. Czyste konto DDG to szóste z rzędu euro CS Hiszpanii i ogólnie 9 z 10. Szukając ew. zmiany za Srnę rozważałbym hiszpańskiego obrońcę – następny mecz rozegrają z Turcją.
I jeszcze cyferki:
Fabregas: ZERO strzałów, stworzonych szans i przechwytów. Nic, null, zero. Morata: 4 strzały (4 z pola karnego, 2 celne); Nolito tylko 2 strzały … dużo szumu, dużo wiatru i bez efektów. Nie zawiódł szklano nogi Silva:
Fun fact: Rosicki był najmłodszym a teraz jest najstarszym zawodnikiem, który reprezentował Czechów w historii mistrzostw Europy.
W drugim dzisiejszym spotkaniu Ibrahimovic przedstawił się kilku nowym kolegom z Premiership. Pierwej grzecznie, tak aby 1 strzałem w pierwszych 45 min. za szybko nikogo do siebie nie zrazić. Do przerwy efektowniejszą ekipą była Irlandia, która trzykrotnie groźnie zagroziła bramce Isakssona, tyle że przy 47% dokładności podań:
Okazuje się, że można grać z pominięciem drugiej linii. W poprzeczkę wyrznął zza pola karnego Hendrick; wcześniej groźnie strzelał ustawiony na lewej obronie Brady a przy szwedzkiej bramce uparcie przesiadywał Long.
Właściwy pojedynek rozpoczął się zaraz po bramce 34 letniego Hoolahana; Ibra raz po raz uwalniał się z obstawy O’shea i Ciarena Clarka, by nareszcie, kwadrans przed końcem, główką Clarka strzelić gola na 1 : 1:
Look away now if you're squeamish…here's Ciaran #Clark's own goal! #IRL 1-1 #SWE https://t.co/t1J0UFGj5q
— Sport360° (@Sport360) June 13, 2016
Obie bramki wbili spadkowicze z Premiership. Odnotujmy występ za 2 punkty wartego 4.0 Lindelofa. Następne mecze obie drużyny zagrają z reprezentacjami Belgi i Włoch; czas na inwestycję w Hazarda, KDB, Lukaku lub Candrevę. Zwłaszcza Belgowie będą grać za chwilę mecze o wszystko.
Ostatni dzisiejszy pojedynek tak mnie ekscytował, że przełączyłem na GoT. I nie żałuję, bo nie zdążyłem zirytować się bramką Giaccheriniego 5.0 (oczywiście piąty pomocnik w alfa team) ani obrazić posiadaczy Bonucciego, który również gdzieś tam przewijał się we wcześniejszych planach. Nie poszło posiadaczom Darmiana, zejście w 59 minucie to wciąż tylko jeden punkt, inwestycja w Lukaku dała 2 punkty a jego statsy równe 0 sugerują w fantasy przebudowę jedenastek. Tyle, że Origi jako zmiennik wypadł jeszcze słabiej. Na 2 : 0 podwyższył Pelle i to koniec. W FPL możemy po nim jechać ale to jego 6 bramka w 14 meczach reprezentacji.
Porównajmy popularnych gigantów – Hazard vs KDB. 2 strzały (1 celny) vs 3 zablokowane próby strzałów Kevina. 1 kontakt z piłką w polu karny. KDB aż 3. 3 stworzone szanse vs 4. Słabo. Przy takiej grze to drogie pomysły na wolny transfer ale jeżeli ktoś tu szuka różnic – niepotrzebnie, ale są tacy – to można zaryzykować. Następny mecz bowiem Belgia musi wygrać. Potencjał ma, dzisiaj oddała 18 strzałów, przy 16 stworzonych szansach i aż 34 crossach. Z drugiej strony coś to nie gra, zwłaszcza kiedy tak utalentowana ekipa na 8 spotkań mistrzostw Europy przegrała aż 6. Drużyną jest Walia, Irlandia … to widzi nawet laik … u Wilmotsa zawodnicy sprawiają wrażenie ciał obcych.
Jak na razie turniej obroną stoi. Zawodzą największe nazwiska, punktuje nisza i głównie pewniejsi obrońcy. Liderami są wciąż posiadacze Payeta, Schara i bardziej trafionych pomocników. Reszta uciułała parę punktów w obronie. Na koniec, w ramach zajęć z socjotechniki akcent patriotyczny. Gruwwa kazał.
