Home DECYZJE Wczesna dzika karta A.D. 2016

Wczesna dzika karta A.D. 2016

0
0

Dzika karta jest naszą Gwiazdą Śmierci. Odpalona we właściwym momencie powinna umocnić przewagę lub przede wszystkim pomóc dogonić czołówkę.  Po raz pierwszy w FPL drugą WC możemy użyć w dowolnej kolejce, od początku bieżącego roku aż do GW38. Czy zatem wczesna dzika karta ma sens?

Przeciwnicy takich pomysłów, i zarazem realiści, powiedzą, że WC w okolicach GW21 to marnowanie najlepszego chipsa. W składach brak poważniejszych kontuzji, kalendarz nie zapowiada drastycznych zmian a jedna słabsza dla szablonu kolejka to jeszcze nie powód do dzikiej karty. Zgoda. Zastanawiam się tylko czy aktualny szablon nie wykonał swojego zadania. I czy nie powinien być zastąpiony nowym? Wówczas szybko zagrane WC stawia naszą jedenastkę o krok przed resztą.

ZA wczesną dziką kartą przemawiają argumenty:

– Wymiana połowy składu. Dwa transfery można od biedy odpalić z hitem. Trzy lub cztery rozłożyć na dwie kolejki. Więcej to już dzika karta.

– Zmiana szablonu. Willian, Azpi, Oscar, Costa, Payet, Martial, Yaya, Aguero, Alli, Daniels, Cresswell, Siggy, Williams, Sanchez – nie są to jeszcze nazwiska must have, na tej zasadzie po GW20 powinniśmy masowo kupować Defoe, ale to podstawowi kandydaci do nowego szablonu. Jednego, dwóch kupicie za FT lub hita natomiast w górę pójdzie cena każdego z nich. Tracić będziemy za to na Vardym, Ramseyu, Wijnaldumie, Moreno, Coutinho i kilku innych.

– Odświeżenie składu. Ważny argument dla zmęczonej połową sezonu psychiki.

– Przewaga nad czołówką. Gracze z wyższych miejsc WC trzymać będą na DGW. Dla nich kupno bez hita Aguero to kwestia 2-3 kolejek. Wezmą Kuna to nie kupią Payeta czy Williana. Jeżeli faktycznie jesteśmy świadkami wypalenia aktualnego szablonu to wczesne WC jest doskonałym pomysłem. Przede wszystkim dlatego, że zbyt dużą wiarę przykładamy do podwójnych kolejek. Załóżmy teoretycznie, że pierwsze DGW rozegramy w trakcie GW27 a podwójne mecze rozegra np. Bournemouth, Watford, Manchester City i Tottenham. WC odpalamy w GW26 a do składu upychamy najlepszych zawodników 4 drużyn DGW. W DGW27 odpalamy bench boosta/triple C i jeżeli trafiliśmy ze składem to faktycznie możemy ugrać wynik powyżej setki. Tyle samo zarobi czołówka trzymająca WC na DGW. W taki sposób ich nie dogonimy. Poza tym zapominamy o GW28 gdzie zagramy drużyną złożoną przede wszystkim z zawodników 4-5 drużyn. Pozbycie się niektórych zawodników DGW będzie kosztowne. Przypomnę sprzątanie po Liverpoolu w ubiegłym sezonie.

– Niebezpieczeństwem wczesnej dzikiej karty jest nie wstrzelenie się w szablon. Payet może zagrać 3 mecze za 2 punkty, Aguero zejść z kontuzją, Willian podobnie. I tak dalej. Przejechaliśmy się już na Ramseyu, Martialu czy Wijnaldumie. Analogicznie z powrotem punktować może Barkley, Ighalo, Kane, Arni, Vardy, Mahrez lub Coutinho. Wówczas, przy ich wysokim posiadaniu będziemy dosłownie w dupie.

– Drugi minus to kontuzje. Generalnie poza Vardym, który przez operacje pachwiny ma wypaść na około 2 tygodnie aktualny szablon jest zdrowy. To Aguero należy do tych szklanych zawodników, to Payet dopiero co powrócił po kontuzji, nie wiemy co z Sanchezem a Chelsea nareszcie i dość niespodziewanie wysoko wygrała z Crystal Palace. W obliczu masowych kontuzji będziemy mieć problem. Każdy można rozwiązać 2-3 transferami ale wszystko kosztuje.

Reasumując, jeżeli gonisz i naprawdę potrzebujesz wymienić minimum 5 zawodników wczesna WC jest dla Ciebie. To może się udać. Przemyśl ZA, rozważ przeciw. Zaufaj intuicji. Skonfrontuj z decyzją kolejki po pierwszej dzikiej karcie. Opłaciła się? Jakie popełniłeś błędy? Jedna z podstawowych zasad FPL głosi: w razie wątpliwości nic nie rób. Keep calm i obejrzyj GW21.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *