Nie tylko Payet w WHU

220 dni i West Ham United zmieni swoją siedzibę. Opuszczą Boleyn Ground i przeniesie się na Stadion Olimpojski w Londynie. Dla każdego klubu to jest wielka rzecz, żeby się rozwijać trzeba zwiększać przestrzeń na swoim stadionie lub znaleźć swoje nowe miejsce. Włodarze Młotów wybrali to drugie wyjście, przenoszą klub w nowe miejsce. Dlatego marzy im się aby zespół „pożegnał” się w ładny sposób z Boleyn Ground. Najlepiej dając kibicom dobry football, jak pokazuje tabela są teraz na dobrej drodze aby to osiągnąć.

Trochę ponad połowa sezonu za nami i tylko 1 pkt straty do miejsca premiowego graniem w Lidze Europy i tylko 4 pkt straty do Ligi Mistrzów. Pamiętacie jeszcze początek sezonu? Wtedy kiedy Ighalo zdobywał po 2 pkt na mecz a bramki które zdobywał Vardy bardziej wydawały się wypadkiem przy pracy niż serią która miała nadejść? Właśnie wtedy WHU wygrywało z najlepszymi, Arsenal , Liverpool i City. 3 takie wygrane pod rząd, później wygrana z Chelsea u siebie. Mourinho który wpada do szatni sędziów, ląduje na trybunach…niesamowity mamy sezon. To właśnie wtedy, rodziła się legenda Payeta.

Jeden z wielu transferów w przerwie wakacyjnej. Miał swoje liczby z Ligue1 ale już nie jeden który przychodził z Francji miał liczby a później miał swoją ulubioną poduszkę pod tyłkiem na ławce rezerwowych. W przypadku Payeta, wystarczył mecz otwarcia z Arsenalem żeby dostrzec ten malutki diament FPL. W takim klubie jak WHU, gdzie najlepsze co mogło nas spotkać to CS od Adriana. od 5 kolejki kiedy zdobył 2 bramki do kolejki 10, był czołową osobistością naszych drużyn. Takim Ozilem, tylko za zdecydowanie mniejszą kasę. Właśnie mając to wszytko w pamięci, jego powrót do gry jest tak ważny i tak bardzo przez wielu wyczekiwany.

66k graczy zakupiło Payeta od ostatniej kolejki, drugi najczęściej kupowany zawodnik w FPL przed GW21. Wiadomo że cena robi swoje, Costa z Aguero wrócili w lepszym stylu ale jednak nie tak łatwo wstawić innego napastnika niż szablon do składu, dwa ich cena jest sporo wyższa. Sam kombinowałem aby wstawić Payeta do składu i byłem tego bliski kiedy zobaczyłem że nie tylko Francuz jest dobrą opcją w WHU. Do bardzo dobrej gry w obronie, 4 CS w 6 ostatnich meczach, zespół Bilica zaczyna grać coś w ofensywie. Bez Payeta,dwie bramki w dwóch meczach z rzędu, trzeba to zbadać bo nie było takich rzeczy w zachodnim Londynie od dłuższego czasu.

Jednak zanim o bramkach i asystach. Chwila o obronie WHU. O tym że Cresswell jest dobrą opcją do obrony, nie trzeba przekonywać. Mamy zawodnika który od zawsze straszył wrzutkami w pole karne. Debiut w Premier League nie był tak udane jak liczyłem, do tego cena w FPL była zdecydowanie za wysoko jak na tego zawodnika. Sezon zakończył z 2 bramkami i 4 asystami, przecież to dużo pomyślał niejeden. Prawda że dużo, tylko nie dla takiego potencjału jaki drzemie w tym zawodniku. Wystarczy wpisać na YT Cresswell i znajdziemy kilka filmików z tym jak prezentował się w Championship. Już teraz ma jedną bramkę i 3 asysty, widać że pobije swój poprzedni wynik. W meczu z Liverpoolem, 4 sytuacje stworzone, do tego dwa strzały. Cena, oczywiście wysoka. To jest dopłata do tego że potrafi wrzucić piłkę w pole karne przeciwnika. Jeżeli ktoś nie chce do tego dopłacać a widzi szansę na CS w najbliższych meczach WHU to jest James Collins który kosztuje tylko 4.3 mln, szkoda że Reid wyleczył kontujzę bo Collins może stracić miejsce w podstawowym składzie Młotów. Jak już o CS to oczywiście Adrián San Miguel del Castillo w bramce, przy cenie 5.0 mln nie jest najtańszą opcją ale przy tym kalendarzu bou,new,MCI,AVL,sot,nor,SUN może być to cena do zaakceptowania.

4 bramki z ostatnich dwóch kolejek zdobyło dwóch zawodników, Carroll i Antonio.

Andy Carroll dla twojej drużyny może być przydatny tylko w jeden sposób, nie jest to gra kombinacyjna czy inne mniej lub bardziej skomplikowane założenia taktyczne. Granie głową, coś co potrafi najlepiej. Bilic nie chce się kopać z koniem, pewnie w treningu albo w szatni miała miejsca bardzo prosta scenka sytuacyjna. Swoją łamaną angielszczyzną i jezykiem ciętym jak przystało na kopię Anthonego Bourdaina, wyjaśnił wszystkim aby nie bawili się w granie po ziemi do Carrolla. Wrzutki, wysoka piłka. Proste słowa, prosty przekaz jest najlepszy.

Ta czerwona kropka poniżej to miejsca w którym Andy Carroll najczęściej dotykał piłki w spotkani z Liverpoolem.

5 strzałów, 5 celnych, 4 z główki, jeden gol. Z Southampton 3 strzały, 2 celne, 2 z główki, 1 gol. Szybka matematyka mówi, 8 strzałów, 7 celnych, 6 z główki. 2 bramki. Nie można lepiej wykorzystać wzrostu tego zawodnika niż to co robi teraz Bilic i WHU pod jego dowództwem. Sam Carroll kosztuje 6.4 mln, jeżeli ktoś szuka zastępstwa dla Vardyego, ma już Ighalo w składzie, to właśnie Anglik może być dobrym wyjściem. 0.2%, tylko tylu graczy ma go w swoich składach, dobra różnica.

Michail Antonio kolejny zawodnik Non League w Premier League który pisze swoją historię w tym sezonie. Tak, on też miał swoją fabrykę, swoje mecze przy trybunach wypchanych niczym bicie rekordu Guinessa w ilości osób które wejdą do malucha. Jednak skupmy się na jego występie w Nottingham Forest w sezonie 14/15, kiedy już miał za sobą wszystkie zakręty i wyszedł na prostą. Zdobył wtedy 14 bramek i 14 asyst. Dla przypomnienia, Ritchie w tym samym sezonie w Championship zrobił 15 bramek i 17 asyst. Nie wiele więcej, gdyby Antonio przyszedł do Premier League w zespole beniaminka, szukalibyśmy w nim bardzo dobrej różnicy. W ostatnich dwóch meczach dla WHU zdobył dwie bramki, potrzebował do tego 8 strzałów, z czego 4 były celne. Zawodnik który jest różnicą dla Alliego? Bardzo możliwe, raz jest tańczy 0.2, dwa posiada go tylko 0.3% graczy.

Kiedy wszyscy będą patrzyli na to co zrobi Payet, może się okazać że to ktoś inny będzie zdobywał bramki. Bo przecież do kogoś Payet musi podawać. Został tydzień aby spróbować zmieścić Francuza w składzie, jeżeli to się nie uda to nie szkodzi. Można się zdecydować na innego zawodnika Młotów, z dużymi przesłankami że odbedzie się to bez straty jakości dla naszych drużyn.