Przez prawie 19 kolejek duet Mahrez i Vardy był w aktualnym sezonie BPL kręgosłupem i podstawą niejednej jedenastki FPL. Szukając różnic w ataku można było ignorować Vardy’ego – dobrze wyszedłem na Ighalo – ale Mahrez jako podstawowy pomocnik był właściwie niezbędny. Czas przeszły nie jest tu przypadkiem gdyż sentyment w FPL wyłącznie przeszkadza a obecnie duet Lisów bardziej uwiera niż pomaga. Przy optymalnym ataku Kane-Lukaku-Aguero wyprzedaż Vardy’ego ruszyła wcześniej natomiast Mahrez dawał nadzieje na punkty z AVL oraz straszył konsekwencjami pozostawienia na ławce. 68 minut na boisku, zmarnowana jedenastka oraz ogólnie bardzo słaby występ robi za nóż w plecy. Wyprzedaż trwa.
Zawodnika pozbywamy się w momencie kontuzji, kiedy traci formę, zajmuje potrzebny slot lub najzwyczajniej w świecie irytuje. By nie użyć mocniejszego słowa. Drugi niewykorzystany karny, piąty mecz z rzędu bez punktów i 0.8 zysku jeżeli posiadaliście Mahreza jak ja od GW1 – to mocne argumenty aby odpalić transfer już teraz. Aby nie działać pod wpływem emocji przytoczę cyferki Algierczyka:
Zakres GW12-GW17 vs GW18-GW22
Drybling: 39 – 23
Bramki: 6 – 0
Strzały: 15 – 8
Celne strzały: 11 -3
Celność: 73.3 % – 37.5%
Stworzone szanse: 9 – 6
Asysty: 2 – 0
Podobnie wyglądają liczby całej jedenastki Leicester a regres ostatnich kolejek nie jest przypadkiem. Zmęczenie, krótka ławka, może wypalenie, wszystko to przekłada się na ostatnie wyniki. Nawet kalendarz nie pomaga. W środę Ranieri powtarza FA Cup z Tottenhamem, w sobotę Lisy gościć będą Stoke City, potem Liverpool i wyjazdy do Manchesteru City oraz Arsenalu. Narzekam ale przecież Ranieri utrzymał drużynę w Premier League, zajmując drugie miejsce bije się dalej o top4, remis z Manchesterem City, pokonanie Tottenhamu to rezultaty, które przed sezonem każdym kibic Lisów brałby w ciemno. Tylko ich ofensywa zgrzyta piachem, ta które wcześniej niemal huraganowo atakowała i rozszarpywała przeciwnika.
Wyprzedaż Mahreza ruszyła, liczba posiadaczy zmniejszyła się od soboty już o 0.8% a cena do GW23 spadnie na pewno o 0.1. Może więcej. Masowy spadek wartości na szczęście hamują licznie odpalane dzikie karty. Pomimo jak na razie ponad 250 słów tekstu nie jestem do końca przekonany aby sprzedać Mahreza. Posiadam go od GW1 i tak ustawiłem pomoc, że może pełnić rolę nawet piątego pomocnika. Jokera. Na 16 kolejek przed końcem sezonu nie przejmuję się również TV drużyny a spadek wartości zawodnika nie pełni już roli straszaka. Spróbuję podsumować tekst tak: jeżeli nie odpalacie dzikiej karty Mahrez nie jest waszym problemem. Dla Aguero poświęca się droższego pomocnika a Algierczyk pomimo ostatniej posuchy jest w stanie zapunktować u siebie w pojedynkach ze Stoke City i Liverpoolem. Zwłaszcza, że na horyzoncie brak pewnego zastępstwa.
Co innego gdybym odpalił dziką kartę. Wówczas ułożyłbym pomoc bez Mahreza i szukał punktów różnicą. Ofensywa Lisów straciła swój impet i nic nie sugeruje, że go odzyska. Będzie nawet jeszcze trudniej. Bramka może wpaść zawsze ale prędzej na zasadzie ukąszenia niż pogromu. W trakcie WC istotny jest również balans drużyny a przy standardowym ataku Aguero-Kane-Lukaku Mahrez jest za drogi na piątego pomocnika. Jest tylko jedno ale: DGW. W razie pokonania w środę Tottenhamu Leicester rozegra DGW. Wówczas Mahrez powróci na radary, pytanie czy będzie was stać go odkupić?
