Home DECYZJE Historie alternatywne

Historie alternatywne

0
0

meh_ro12159_07

Niechcący – słowo daję, nie ma tu żadnej celowości – lepimy na blogu pierwszego golema pod GW1. Tadic, Delboy, Zlatan, Kun, Gray, Friend, Shaw. KDB … te nazwiska najczęściej przewijają się w składach i w zasadzie to poprawne wybory. Czy skuteczne, to okaże się w okolicach trzeciej kolejki. Bronią ich sparringi, pozycja na boisku, skill albo statystyka ubiegłego sezonu. Gubimy natomiast – sam to robię – w tym wszystkim jakiś styl i oryginalność. Jasne, nie ma w tym nic złego bo sukces FPL w dużej mierze zależy od regularności szablonu ale przecież kusi przed GW1 odpalić jakąś niszową armatę i być o krok przed resztą. Pisaliśmy już o pierwszych różnicach, myślę że kolejny tekst o nich powstanie – dzisiaj staram pobawić się alternatywnymi składami.

Pogodzenie alternatywnego stylu i niszy z teoretycznym szablonem jest niełatwym zadaniem. Tu potrzeba bohaterów drugiego planu a najczęściej otrzymujemy tanie podróbki. Onegdaj za czasów liceum urywałem się z budy, z Kermitem i Piranią do pobliskiego Green Pubu na poznańskich Piekarach. Raz, za upstrzonym woskiem stolikiem posadowił się Ślimak, perkusista Acid Drinkers i opowiedział zebranej gawiedzi taki oto kawał:

Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów.
Buldog mówi do faceta:
– Zapisz mnie proszę. Na pewno wygram! Zobaczysz…
– Co ty buldog, nie dasz rady.
– Mówię ci, że dam. Proszę zapisz mnie.
Więc zapisał facet buldoga na wyścigi. Po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. Sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. Pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. Właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
– No i co? Jesteś ostatni!
– Spoko, spoko
Drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. Facet się wydziera:
– Buldog, co jest?!
– Spoko, spoko
Przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. Facet krzyczy:
– Buldog, co jest? Dasz radę?!
– Dam, spoko, spoko
Na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. Po wyścigu podchodzi do niego pan:
– No i co? Mówiłeś, że dasz radę. Co jest buldog?
– Ku*wa, nie wiem…

Tekst godny Strasburgera Ślimak opowiadał z taką pasją, z takim stylem, mimiką czy akcentem że zebrane towarzystwo pokładało się ze śmiechu. Chciałbym wierzyć, że to wówczas jako gówniarz zostałem metalem ale to już inna historia. Styl ma znaczenie, nada oryginalny szyk waszej piętnastce i chociaż trochę wyróżni ją z tłumów. Pech chce, że gdzieś w 3/4 rozegranych sparringów przestały pojawiać się nowe i niszowe opcje. Wypada zatem sięgnąć po pokryte patyną gwiazdy lub pokombinować z nowymi nazwiskami. Na pierwszy ogień ułożyłem takie coś:

zabawa1

Na bramce szablonowa rotacja ale już w obronie: rzadko spotykany w szablonie Coleman (można zastąpić Valencią), wciąż niszowy Valencia (3.7% vs 15% Shaw), popularny Morgan, którego w GW2 zrotuje Kone, Souare 4% za 4.5  i posiadany już przez 3.7% menedżerów Smith to temat do dłuższej nasiadówy; obronę ułożyłem w trakcie minuty. Zamiast Souare można zagrać obrońcą BOU/MID/WBA czy SWA, albo Morgana zastąpić Ainą 5.0 (zastąpi Ivana na początku sezonu; udany pre-seazon). Najfajniejsza w tej zabawie jest pomoc: Sanchez ma niecałe 3% posiadania, jest już fit i zagra w sparringu. W pewnym momencie sezonu, może szybciej niż później będzie jak zawsze niezbędny – jakby nie patrzeć lider wśród pomocników w jednej z najistotniejszych zakładek: strzały z pola karnego. Drugi premium pomocnik to Hazard – dalej mamy Redmonda, jedną z najciekawszych opcji za 6.0; posiadanie niecałe 4% i rotujących się Phillipsa (0.3% posiadanie, gol w ost. sparringu) i Gradela (0,7%). W ataku: Aguero – traktuję Was poważnie i nie będę się wygłupiać oraz niszowy Sturridge 5.8% i Negredo. Szukając pomysłów na zmiany najłatwiej się bawić atakiem: zamiana Stu na różnicę Batshuayia daje 1.0 które można wydać na wzmocnienie 3 obrońcy.

Wadą niszowego składu jest brak zawodników Manchesteru United oraz Liverpoolu. Pierwszych mi szkoda, drudzy – podobnie jak Tottenham – mają kalendarz mocno w kratkę oraz czuję, że będą potrzebować nieco czasu aby się rozkręcić.

Drugi skład ułożony również dla zabawy niszą to moje ulubione power four:

zabawa2

Mocarna czwórka to: Martial/Alli/KDB i Hazard. W ataku tym razem 2/3 szablonu: Gray i Aguero oraz Borini, który prawdopodobnie zagra GW1; jego celem jest przeżyć pojedynek z MCI i kąsać później. Można zrobić inaczej: zdegradować KDB, wzmocnić 3 napastnika albo zdegradować również 3 slot o 2 miliony i zagrać rotacją 3 napastnik/Ramirez (MID) 5.5.

Bawić można się dalej, chodzi o to aby zachęcić menedżerów do szukania własnego stylu oraz zmieszczenia w składzie chociaż 1-2 różnic. Wymaga to odrobiny szaleństwa, nie każdy ma geny JW23, ale jak się uda będziecie o krok przed szablonem i rozbijecie skarbonkę – w razie niepowodzenia, wraz z resztą odpalicie kartę w trakcie pierwszej albo drugiej przerwy na repy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *